sobota, 13 listopada 2010

Coś dla kobiet, lecz nie tylko.

Większość barmanów na hasło "coś dla kobiety" myśli o likierze z Barbados - Malibu.
Dziś postaram się udowodnić że wybór lekkich i słodkich alkoholi nie zamyka się na Malibu.

Passoa(17%), to właśnie nasz bohater pochodzący z Francji, słodki, czerwony o kwiatowym zapachu. Idealny dodatek do lekkich, tropikalnych drinków. Bardzo popularny w gorących kurortach Ameryki,  takich jak Puerto Rico czy plaże Brazylii. Już ten fakt pozwala nam się przenieść w wyobraźni na świetną imprezę pod gołym niebem przy błękitnych wodach oceanu. Oczywiście jeśli na prawdę jesteśmy uparci na aromat Malibu to nie musimy z niego rezygnować całkowicie, użyjemy go jako tła a nie pierwszoplanowego bohatera, no bo przecież kokos świetnie pasuje do letniego beach party. Skupmy się jednak z powrotem na naszym kwiecistym likierze o aromacie passiflory czy jak kto woli, męczennicy. Warto zapamiętać wygląd tajemniczej czarnej butelki. Passoa występuje też w wariantach aromatycznych takich jak: kokos, ananas i mango, niestety w Polsce nie widziałem ani razu innych opcji niż passiflora, więc też nic o nich nie wiem. Możemy jednak skorzystać z gotowych rozwiązań jakie proponuje nam oryginalna strona Passoa, na przykład do wariantu mango dodajemy colę lub soki cytrusowe, ananas też powinien dobrze smakować z sokami cytrusowymi i sporą ilością lodu. Nie spotkałem jeszcze osoby której nie smakowałaby Passoa, mężczyźni którzy zazwyczaj wolą mocne i mniej słodkie smaki chwalili sobie połączenia z sokiem grapefruitowym i dodatkiem wódki dla wzmocnienia, kobiety piły ten likier zazwyczaj z sokiem pomarańczowym czy ananasowym. Pisałem że nie musimy rezygnować z Malibu całkowicie, zmniejszamy po prostu ilość tego kokosowego likieru i dodajemy go do Passoy, soku ananasowego i pomarańczowego.

Passoa oferuje też specjalny pojemnik o nazwie Amigo, pozwalający pić ją przez 4 osoby na raz, poniżej przedstawiam zdjęcia tego wynalazku i link do filmiku promującego.




Grupa CEDC umożliwia nam kupno Passoy już od 20 lat, przy okazji produkując również takie wódki jak Absolwent, Żubrówka, Bols czy Soplica. Dzięki grupie CEDC Żubrówka jest znana na rynkach Stanów Zjednoczonch, Anglii, Francji i Japonii.

Na koniec oczywiście podzielę się kilkoma recepturami drinków na bazie Passoy.
Passoa on the Beach
  • 20ml Wódki
  • 25ml Likieru Passoa
  • 40ml Soku żurawinowego
  • 40ml Soku z mango
Wszystko mieszamy w shakerze i podajemy ze sporą ilością lodu.


Passoe możemy pić też w wytrawniejszej wersji:
  • 20ml Wódki
  • 40ml Likieru Passoa
  • 70ml Soku pomarańczowego
  • Splash Campari
Nie zapominamy oczywiście o wersji z Malibu:
  • 50ml Likieru Passoa
  • 25ml Likieru Malibu
  • 40ml Soku ananasowego
  • 40ml Soku pomarańczowego
Wszystko mieszamy za pomocą stirringu w szklanicy barmańskiej.

Jest też bardzo prosta wersja, którą w domu każdy facet może przygotować swojej kobiecie
Passoa Passion Orange
  • 40ml Likieru Passoa
  • Top up (dopełnienie) sokiem porzeczkowym lub pomarańczowym
Podajemy oczywiście z lodem.

Passoa Coco Ananas
  • 1/3 Passoy Coco
  • 2/3 Soku ananasowego

Barman nigdy nie serwuje drinków bez uśmiechu.

1 komentarz: